Raport Komisji Praw Człowieka ONZ stwierdza, że Waszyngton powinien albo uwolnić 520 przetrzymywanych tam więźniów albo postawić ich przed sądem. Uznaje, że praktyki stosowane przez Amerykanów, w tym karmienie głodujących więźniów na siłę, są niemal jednoznaczne z torturami. W raporcie pojawia się stwierdzenie, że "wszyscy odpowiedzialni za te działania, aż po najwyższe szczeble wojskowego i politycznego dowództwa", powinni za to odpowiedzieć. I choć nie wymienia się żadnego nazwiska określenie "polityczne dowództwo" sugeruje administrację USA a nawet samego prezydenta.