Agencja AP podała dzisiaj rano, że Izrael zaplanował na ten dzień głosowanie w sprawie przyjęcia planu zawieszenia broni, w wersji proponowanej przez Egipt. Głosowanie strony izraelskiej w sprawie zawieszenia broni zostało zaplanowane kilka godzin po tym, jak minister spraw zagranicznych Izraela Cipi Liwni i jej amerykańska odpowiedniczka Condoleeza Rice podpisały porozumienie, mające zapobiec przemytowi broni do Strefy Gazy. Jeśli Izrael przerwie ostrzał Strefy Gazy, jutro w Kairze odbędzie się szczyt w sprawie zawieszenia broni, z udziałem sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna - poinformowało Radio Izrael. Oczekuje się, że w szczycie wezmą udział przywódcy Izraela. Zgodnie z planem proponowanym przez Egipt, zawieszenie broni byłoby natychmiastowe, ale siły izraelskie nie wycofałyby się natychmiast ze Strefy Gazy, a przejścia graniczne pozostałyby na jakiś czas zamknięte, by uniemożliwić przemyt broni dla Hamasu. Wysoki rangą urzędnik izraelski powiedział agencji AP, że głosowanie nad egipską propozycją rozejmu będzie równoznaczne z "jednostronnym zawieszeniem broni" przez państwo żydowskie, jednak armia izraelska wycofa się ze Strefy Gazy dopiero po oficjalnym ogłoszeniu zaprzestania działań wojennych. Wysłannik Izraela powrócił z Kairu z raportem o "znaczących postępach" w negocjacjach dotyczących rozejmu, w których Egipt jest mediatorem - poinformowała kancelaria premiera Ehuda Olmerta w pisemnym komunikacie. - Mam nadzieję, że weszliśmy w końcową fazę (konfliktu) i że wkrótce osiągniemy cel, jakim jest trwały spokój na południu (kraju) - powiedział rzecznik izraelskiego rządu, Mark Regew.