Przed tygodniem przedstawiciele północnego i południowego Sudanu podpisali porozumienie przewidujące demilitaryzację regionu Abyei. Porozumienie zakłada wycofanie się z Abyei sudańskiej armii i rozlokowanie tam etiopskich sił pokojowych, które mają nadzorować ten proces. W Abyei, leżącym w centralnym Sudanie, znajdują się złoża ropy naftowej oraz pastwiska wykorzystywane przez plemiona północne i południowe. Region ma znaczenie symboliczne dla obu stron. 21 maja siły z Północy opanowały Abyei, główne miasto spornego regionu, a następnie zajęły cały region, zmuszając dziesiątki tysięcy ludzi do ucieczki. Była to odpowiedź na atak z 19 maja na konwój armii, w którym zginęło co najmniej 22 żołnierzy. Na mocy porozumień pokojowych, które zakończyły trwającą 22 lata wojnę domową między Północą a Południem, Sudan ma 9 lipca podzielić się na dwa państwa: Sudan ze stolicą w Chartumie i Republikę Południowego Sudanu ze stolicą w Dżubie. Na mocy ustaleń pokojowych sprzed sześciu lat regionowi Abyei obiecano osobne referendum organizowane w tym samym czasie co referendum niepodległościowe Południa, a więc w styczniu 2011 roku. Jednak nie doszło ono do skutku, bo między Południem i Północą wybuchł spór o to, kto jest uprawniony do głosowania.