ONZ ostrzega, że obecnie ludzkość nie jest w stanie odpowiednio szybko i wystarczająco ograniczyć produkcji gazów cieplarnianych, żeby wypełnić swoje wcześniejsze deklaracje. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Ziemia na złej trasie? Według danych ONZ plany klimatyczne przygotowane przez łącznie 200 państw mogą do 2030 roku ograniczyć emisję do poziomu o 2 proc. niższego niż ten osiągnięty w 2019 roku. To o wiele za mało, by wypełnić zobowiązania z Porozumienia Paryskiego. Aby zmieścić się w celu i nie zwiększyć średniej globalnej temperatury o więcej niż 1,5 st. C w porównaniu z czasami sprzed ery przemysłowej, kraje musiałyby ograniczyć emisję o 43 proc. Jak dodał, podczas rozpoczynającego się wkrótce szczytu klimatycznego COP28 w Dubaju należy to zmienić. Czas na klimatyczną supernową Simon Stiell wezwał do tego, by rozmowy przywódców państw podczas COP28 doprowadziły do "jasnego punktu zwrotnego" w kwestii redukcji emisji gazów cieplarnianych. Dodał, że obecnie świat zmaga się z efektami globalnego ocieplenia, takimi jak coraz większa liczba powodzi, fal upałów czy silnych burz. Do działania wezwał również Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres, który alarmuje, że "świat nie radzi sobie z kryzysem klimatycznym": 30 listopada w Dubaju rozpoczyna się szczyt klimatyczny COP28, który ma na celu stworzenie porozumienia w sprawie ograniczenia zmian klimatu i redukcji globalnego ocieplenia. Szczyt potrwa do 12 grudnia. Plany redukcji nie wystarczą W ramach zawartego w 2015 roku w Paryżu porozumienia klimatycznego kraje, które do niego przystąpiły, zobowiązały się do zmniejszenia emisji CO2. Celem jest doprowadzenie to tego, by do 2030 roku średnia temperatura na Ziemi nie zwiększyła się o więcej niż 1,5 st. C w porównaniu z czasami sprzed epoki przemysłowej. Sygnatariusze porozumienia muszą określić własne plany głębszych redukcji emisji gazów cieplarnianych. ONZ przeprowadził doroczną ocenę tych planów, w tym 20 zaktualizowanych, które przesłano w okresie od września 2022 do września 2023 roku. W 2022 roku ONZ ocenił plany krajów, za punkt odniesienia obierając rok 2010. Okazało się, że gdyby w pełni wdrożyć proponowane na całym świecie plany oszczędzania emisji gazów cieplarnianych, to do 2030 roku wzrost emisji mógłby wynieść 10,6 proc. W tegorocznej ocenie planów redukcji emisji odnotowano jedynie niewielką poprawę - skomentował wyniki Simon Stiell. Według nowej oceny projektowana emisja do 2030 roku może wynieść 8,8 proc. w porównaniu z poziomem z 2019 roku. Oznacza to postęp jedynie o niecałe 2 proc. w stosunku do wcześniejszej oceny. Źródło: AFP *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!