Panująca na środkowym zachodzie USA poważna susza sprawiła, że ceny kukurydzy wzrosły niemal o 23 proc., a słabsze prognozy plonów w Rosji wywindowały ceny pszenicy o 19 proc. USA są pierwszym na świecie eksporterem kukurydzy, soi i pszenicy, i wzrost ich cen będzie odczuwalny na rynku międzynarodowym. Uderzy to w biedne kraje importujące żywność - stwierdziła brytyjska organizacja dobroczynna Oxfam w badaniu opublikowanym w przeddzień ogłoszenia komunikatu FAO. Oxfam ostrzega, że rosnące ceny żywności dla milionów biedaków na świecie oznaczają głód i niedożywienie. A oprócz nich na świecie jest miliard ludzi już obecnie zbyt biednych, by mogli sami się wyżywić. Według FAO opracowany przez nią indeks wzrósł w lipcu o 6 proc., chociaż nie sięgnął jeszcze szczytowej wysokości 238 pkt z lutego zeszłego roku. Wskaźnik cen żywności FAO, uwzględniający miesięczne zmiany cen koszyka zbóż, olejów, produktów mlecznych oraz mięsa i cukru wyniósł w lipcu 213 pkt, wobec 201 pkt w czerwcu. Nadal jest on wyższy niż podczas kryzysu cen żywności w latach 2007-08. Skoki cen żywności będącej podstawą wyżywienia w ostatnich latach doprowadzały w niektórych krajach do zamieszek. FAO ostrzega, że chociaż międzynarodowe ceny ryżu i produktów mleczarskich niemal nie uległy ostatnio zmianie, a wskaźniki cen mięsa nawet spadły, światu grozi jednak nowy kryzys żywnościowy podobny do kryzysu w latach 2007-08, jeśli kraje produkujące wprowadzą zakaz eksportu. Niemniej według analityka rynku zbóż Abdolrezy Abbassiana, sytuacja różni się od lat 2007-08, kiedy ceny ropy utrzymywały się na rekordowym poziomie, zwiększając koszty ponoszone przez producentów żywności. Wówczas połączenie wysokich cen ropy, wzrastającego zużycia biopaliw, złej pogody, restrykcyjnej polityki eksportowej i wzrostem cen zbóż na rynkach kontraktów terminowych wywindowało ceny żywności do poziomu, który wywołał gwałtowne protesty na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej oraz Kamerunie i na Haiti. W kwietniu 2008 roku wskaźnik cen zbóż osiągnął absolutny rekord 274 pkt.