W porannym, telefonicznym wywiadzie dla szwedzkiego radia publicznego dyplomata podkreślił, że wszyscy są świadomi, jak wysoka jest stawka w tej grze. - Emocje są bardzo silne po obu stronach, co czasem prowadzi do zaostrzenia sytuacji. Najważniejsze jednak, że jednak pod tą powierzchnią odbywa się dialog. W moim najgłębszym przekonaniu, wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że militarna konfrontacja byłaby bardzo, bardzo niebezpieczna dla wszystkich stron - powiedział Jan Eliasson.W Brukseli odbędzie się dziś nadzwyczajny, unijny szczyt poświęcony sytuacji na Ukrainie. Europejscy liderzy mają zatwierdzić pakiet finansowy dla Kijowa i rozmawiać o rosyjskich działaniach na Krymie. Otwarte pozostaje pytanie, czy zdecydują się nałożyć sankcje na Moskwę.