Dokument powstał po dwóch wizytach Ivana Šimonovicia, Asystenta Sekretarza Generalnego ONZ ds. Praw Człowieka na Ukrainie. Przyznał on, że dochodziło do ataków przeciwko rosyjskiej społeczności. Jednak były to przypadki incydentalne.W ocenie przedstawiciela ONZ, dochodziło do dezinformacji rosyjskojęzycznej społeczności w sprawie wydarzeń na Majdanie i na Krymie. Protestujący byli ukazywani jako skrajni nacjonaliści, a wydarzenia na Półwyspie Krymskim przekazywano po rosyjsku tak, by wzbudzić strach i uzyskać wsparcie Rosjan mieszkających tam dla zaangażowania militarnego sił Federacji Rosyjskiej.