W ubiegłym tygodniu Rada Bezpieczeństwa ONZ podjęła decyzję o rozmieszeniu do 26 tysięcy żołnierzy i policjantów w objętej kryzysem humanitarnym zachodniej prowincji Sudanu, Darfurze. Do wtorku chęć wysłania kontyngentu wojskowego do Sudanu zadeklarowało 13 państw, natomiast osiem krajów wyraziło gotowość sformowania oddziałów policyjnych. Największe kontyngenty zgłosiły Rwanda, Etiopia i Egipt. Spośród afrykańskich państw żołnierzy wyślą również Burkina Faso, Dżibuti, Nigeria, Tanzania oraz Uganda. Gotowość uczestnictwa w misji pokojowej zadeklarowały także państwa azjatyckie: Bangladesz, Jordania, Malezja, Nepal i Tajlandia. Natomiast policjanci pochodzić będą z Burkina Faso, Ghany, Egiptu, Nigerii, Bangladeszu, Indonezji, Nepalu i Pakistanu. Zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. misji pokojowych Jane Hall Lute, odpowiedzialna za skompletowanie sił pokojowych, powiedziała, że choć na liście chętnych brakuje na razie państw wysoko rozwiniętych, niektóre z nich wyraziły zainteresowanie operacją w Darfurze. Jane Holl Lute ocenia, że zgłoszono już wystarczającą liczbę żołnierzy piechoty. Wciąż brakuje jednak inżynierów, kierowców, a także sprzętu, zwłaszcza helikopterów bojowych. Termin składania zgłoszeń upływa 15 sierpnia. Operacja ma na celu powstrzymanie przemocy w Darfurze, gdzie od lutego 2003 roku zginęło około 200 tys. ludzi, a 2,5 miliona opuściło domy z obawy przed przemocą. Przewiduje się, że misja będzie kosztowała dwa miliardy dolarów rocznie.