O wpłynięciu pozwu Usmanowa przeciw Nawalnemu poinformował w czwartek sąd w Moskwie, nie podając szczegółów. Rzeczniczka sądu wyjaśniła, że pozew dotyczy ochrony dóbr osobistych. Według mediów Usmanow nie wysunął roszczeń materialnych. Pozwanym jest sam Nawalny oraz założona przez niego Fundacja Walki z Korupcją (FBK).Dzień wcześniej przedsiębiorca poinformował, że uważa za zniesławiające go publikacje FBK.Nazwisko Usmanowa pojawia się w ogłoszonym przez FBK w internecie na początku marca materiale o domniemanym ukrytym majątku premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Mowa jest w nim o kilku fundacjach, za których pośrednictwem - jak utrzymuje Nawalny - szef rządu dysponuje cennymi nieruchomościami w Rosji i za granicą. FBK, powołując się na dane z Rosrejestru (katastru), ogłosiła, że jedna z owych fundacji, Socgosprojekt, otrzymała wartą 5 mld rubli (85 mln dolarów) posiadłość pod Moskwą od osoby o nazwisku Aliszer Burchanowicz Usmanow. Dane te są identyczne z nazwiskiem biznesmena.Komentarz w filmie FBK głosił, iż taki prezent "to łapówka", bo "nie można inaczej wyjaśnić, dlaczego oligarcha daje komuś posiadłość za pięć miliardów".Usmanow oznajmił w środę, że "Nawalny wprowadza ludzi w błąd, a jego twierdzenia są oszczerstwem". Powiedział również, że nie podarował ziemi i budynku fundacji Socgosprojekt, lecz przekazał je w ramach transakcji wymiany gruntów. Magazyn "Forbes" ocenia majątek Usmanowa na 15,2 mld USD. Ten potentat na rynku metalurgii i telekomunikacji przez kilka lat otwierał listę najbogatszych Rosjan, a później, w latach 2015-16, zajmował na niej trzecie miejsce.