W poniedziałek w Mińsku odbyło się spotkanie Władimira Putina z Alaksandrem Łukaszenką. Prezydent Rosji odwiedził Białoruś po trzyletniej przerwie. Wizytę skomentował sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. - Putin domaga się bezpośredniej interwencji Białorusi w wojnie z naszym krajem. Według naszych informacji ani Łukaszenka, ani jego obywatele nie mają na to wielkiej chęci. Ale Rosjanie zrobią teraz wszystko, co możliwe i niemożliwe, aby zmusić Łukaszenkę do wzięcia udziału w wojnie. Zobaczymy, jaka decyzja zostanie podjęta w najbliższej przyszłości - powiedział Ołeksij Daniłow. Władimir Putin: Współpraca z Mińskiem to nie jest wchłonięcie Sekretarz RBNiO zapewnił, że Ukraina przygotowuje się na rozwój wszelkich wydarzeń i przypomniał, że w niedzielę odbyło się kolejne posiedzenie ukraińskiego Sztabu Naczelnego, którego tematem była sytuacja na Białorusi. - Rozumiemy, co się dzieje, na co musimy się przygotować - podkreślił. Jak relacjonował Reuters, białoruska opozycja obawia się, że Rosja wchłonie Białoruś, do czego odnieśli się obaj dyktatorzy, zarówno Putin, jak i Łukaszenka. Putin powiedział, że "Rosja nie jest zainteresowana wchłanianiem" jakiegokolwiek kraju, a współpraca z Mińskiem "to nie jest wchłonięcie", tylko zsynchronizowanie polityki obu państw.