- Niestety Rosja i jej jednostki terrorystyczne obecne na Ukrainie ostentacyjnie odmawiają wprowadzenia w życie porozumienia z Genewy, które podpisali w ubiegły czwartek szefowie dyplomacji Ukrainy, Rosji, USA i UE - podkreślił Turczynow, cytowany przez ukraińskie służby prasowe. Moskwa wprowadza w błąd Ukraińskie MSZ żąda od Rosji, aby ta - zgodnie z porozumieniami genewskimi - zdecydowanie odcięła się od separatystów i wezwała ich do złożenia broni oraz opuszczenia zajętych budynków użyteczności publicznej, a także zwolnienia zakładników. Według ukraińskiego ministerstwa, w ostatnich dniach Kreml, z pomocą kontrolowanych przez przez siebie mediów, wprowadza w błąd międzynarodową społeczność oskarżając bezpodstawnie radykalną organizację Prawy Sektor o atak na posterunek separatystów w Słowiańsku. Moskwa decyduje się na prowokacje widząc, że prorosyjscy aktywiści nie mają wystarczającego poparcia miejscowej ludności. Kijów obawia się, że takie działania będą pretekstem do rozpoczęcia rosyjskiej interwencji zbrojnej.