- Kierownictwo polityczne Federacji Rosyjskiej próbuje dokonać aneksji ukraińskiego terytorium. Jest to bardzo niebezpieczny krok, który nie ma dla nas jednak żadnych następstw prawnych - powiedział Turczynow we wtorek na naradzie z dowództwem sił zbrojnych Ukrainy. P.o. prezydenta uznał, że działania Rosji są niebezpieczne nie tylko dla jego kraju, ale w znaczeniu globalnym. - Jest to niebezpieczna prowokacja nie tylko dla Ukrainy, ale i dla Europy i całego świata. Ani Ukraina, ani cywilizowany świat nie uzna aneksji ukraińskiego terytorium - podkreślił Turczynow. We wtorek na Kremlu prezydent Rosji Władimir Putin podpisał traktat o przyjęciu Krymu i Sewastopola do Federacji Rosyjskiej. Uroczystość poprzedziło jego orędzie do obu izb parlamentu Rosji, w którym Putin zapewnił, że Moskwa nie chce rozbioru Ukrainy. Ze strony Krymu podpisy pod dokumentem złożyli: przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Władimir Konstantinow, premier Siergiej Aksjonow i mer Sewastopola Aleksiej Czałyj.