Oficjalnie nominację Olafa Scholza ogłosiło dwoje liderów SPD: Saskia Esken i Lars Klingbeil. Podczas konferencji prasowej w Berlinie pierwsza z nich podkreśliła, że obecny kanclerz jest odpowiednim człowiekiem na tę funkcję "ze swoim pryncypialnym i zdecydowanym sposobem działania". Zapowiedziała również, że kampania wyborcza SPD będzie "wyrazista i bojowa". Decyzja zarządu SPD o wyborze Scholza zakończyła toczącą się w ostatnich dniach debatę, czy bardziej popularny w sondażach minister obrony Boris Pistorius nie powinien zostać kandydatem partii na lidera rządu. Olaf Scholz z nominacją. Boris Pistorius nie będzie kandydatem na kanclerza W czwartek Pistorius oświadczył jednak, że nie będzie ubiegać się o nominację. Scholz w reakcji wyraził w poniedziałek jedność z szefem resortu. - Prawdziwa historia jest taka, że obaj jesteśmy przyjaciółmi od bardzo, bardzo dawna. Poprosiłem go, aby został federalnym ministrem obrony ze względu na jego wiedzę i naszą przyjaźń, a teraz chcemy wspólnie prowadzić kampanię wyborczą i wygrać - powiedział kanclerz. Dopytywany, dlaczego jest lepszym kandydatem na kanclerza od Pistoriusa, Scholz odpowiedział: "W SPD nie dyskutujemy o takich rzeczach". Wybory w Niemczech. Historyczna liczba kandydatów na kanclerza Kanclerz pozytywnie ocenił też pracę Borisa Pistoriusa. - Jest właściwym człowiekiem dla Federalnego Ministerstwa Obrony w tym czasie - stwierdził Scholz, podkreślając, że minister jest wysoko ceniony przez żołnierzy. - To jego osobista zasługa - podkreślił. Po liderze chadecji Friedrichu Merzu i wicekanclerzu Robercie Habecku (Zieloni), Scholz jest trzecim kandydatem na kanclerza. 7 grudnia prawicowo-populistyczna AfD nominuje szefową partii Alice Weidel. To sprawia, że po raz pierwszy w wyborach do Bundestagu będzie czterech kandydatów na kanclerza. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!