Reklama

"Oko ognia" w Meksyku. Pożar na oceanie

Na powierzchni wody w Zatoce Meksykańskiej wybuchł pożar. Zdjęcia i nagrania, które pojawiły się w internecie, wzbudzają wiele emocji. "Oko ognia", "oko Saurona" i "ocean w ogniu" - to najczęściej pojawiające się określenia.

"Pożar na powierzchni oceanu na zachód od meksykańskiego półwyspu Jukatan został ugaszony wcześnie w piątek" - poinformowała agencja Reuters.

Jasne pomarańczowe płomienie wyskakujące z wody przypominające stopioną lawę zostały nazwane w mediach społecznościowych "okiem ognia".

Jak doszło do pożaru?

Jak donosi agencja Reuters, doszło do pęknięcia podmorskiego rurociągu o średnicy 30 cm. Wskutek pęknięcia doszło do wycieku z rurociągu gazu (metan, propan, etan), który wydostając się na powierzchnię oceanu, ulegał samozapłonowi. Ugaszenie pożaru zajęło około pięciu godzin.

Reklama

O wyciek gazu z podwodnego rurociągu, który wywołał pożar, obwiniana jest państwowa firma naftowa Pemex. Firma zapewnia, że zbada przyczyny pożaru. 

INTERIA.PL/Reuters

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy