Według źródeł policyjnych do ataków doszło w pobliżu parkingów, targowisk i restauracji m.in. w sześciu, głównie szyickich, dzielnicach Bagdadu. Część ataków przeprowadzili zamachowcy samobójcy, wybuchały też samochody pułapki. Agencja AFP odnotowała, że w różnych częściach stolicy eksplodowało w sumie ok. 10 samochodów pułapek. Do serii zamachów doszło w godzinach porannego szczytu. Od początku tego roku w Iraku zginęło co najmniej 4130 cywilów, a rannych zostało prawie 10 tys.; najwięcej ofiar odnotowano w prowincji Bagdad. Szacunki ONZ mówią, że w lipcu śmierć poniosło prawie 1060 Irakijczyków, co czyni ten miesiąc najbardziej krwawym od kilku lat. Przemoc sięgnęła obecnie w Iraku poziomu z 2008 roku, kiedy to kraj był pogrążony w konflikcie na tle wyznaniowym. Sunnici czują się marginalizowani przez zdominowany przez szyitów rząd Nuriego al-Malikiego.