Apel ten Beppino Englaro wystosował w drugim dniu poważnego spięcia i ostrej wymiany zdań między prezydentem i premierem na temat życia Eluany i prób jego uratowania. Prawo przerwania sztucznego odżywiania i pojenia przyznał ojcu 38- letniej Eluany Sąd Najwyższy w listopadzie ub.r. W sobotę rozpoczęła się agonia kobiety, a lekarze oficjalnie ogłosili, że nie jest już odżywiana i pojona. Adwokat Beppino Englaro, który poinformował o jego życzeniu, podkreślił, że prezydent i premier powinni przyjechać do domu opieki w Udine i osobiście przekonać się w jakim stanie jest jego córka. Polemika między rządem a Pałacem Prezydenckim rozpoczęła się w piątek, gdy Giorgio Napolitano odmówił podpisania przyjętego w trybie pilnym przez rząd dekretu o zakazie przerywania karmienia i pojenia pacjentów w stanie wegetatywnym. Szef państwa w liście, przekazanym obradującej wówczas Radzie Ministrów, wyraził opinię, że taka droga prawna jest niezgodna z konstytucją, gdyż decyzję w tej sprawie powinien podjąć parlament. W odpowiedzi rząd przyjął projekt ustawy, którą natychmiast przekazał do parlamentu w nadziei, że zostanie uchwalona na tyle szybko aby uratować Eluanę. W sobotę premier Silvio Berlusconi powiedział, że list Napolitano przekazany w trakcie obrad rządu faktycznie implikował eutanazję, mimo że nie przewiduje jej obowiązujące we Włoszech prawo. Na tak poważny zarzut prezydent odpowiedział , że nikt "nie ma monopolu" na okazywanie bliskości i współczucia cierpiącym i osobom, będącym "u kresu życia". W sobotę wizytę w klinice w Udine złożyli inspektorzy z ministerstwa opieki społecznej i zdrowia. Widzieli oni również Eluanę.