Ogromny słup popiołów nad wulkanem. Moment erupcji nagrały kamery
Gwałtowna erupcja wulkanu miała miejsce na Kostaryce. Była na tyle silna, że słup popiołów wystrzelił na wysokość ponad dwóch kilometrów. W związku z niebezpieczną sytuacją lokalni urzędnicy poinformowali o zamknięciu pobliskiego obszaru i zalecili noszenie maseczek do odwołania. Nagrania z miejsca zdarzenia obiegły sieć.

Na Kostaryce doszło do gwałtowanego wybuchu tamtejszego wulkanu Poás. Skutkiem erupcji był wielki słup czarnego popiołu, który wzbił się na wysokość ponad dwóch kilometrów i pokrył przy tym okoliczny teren.
W związku z tym wydarzeniem lokalni urzędnicy podjęli decyzję o pilnym powiadomieniu mieszkańców o możliwym niebezpieczeństwie i zamknięciu popularnego Parku Narodowego Wulkanu Poás. Teren będzie nieczynny dla turystów do odwołania.
Słup popiołu nad Kostaryką. Nagrano moment erupcji wulkanu
Jak podają media, służby wciąż rejestrują aktywność sejsmiczną. Dodano, że poziomy emisji dwutlenku siarki po wybuchu przekroczyły standardowy poziom.
Erupcja była na tyle silna, że pokryty popiołem został również obszar w południowo-zachodniej Kostaryce. Między innymi przez wiatr, który pomógł w rozprzestrzenieniu się toksycznych substancji.
Moment wybuchu został zarejestrowany przez instytut badawczy OVSICORI.
Urzędnicy zaapelowali do mieszkańców, aby zaopatrzyli się w maseczki i nosili je do odwołania w związku z unoszącym się popiołem. Ostrzeżono jednocześnie, aby ograniczyć wychodzenie na zewnątrz.
Źródło: The Travel