Badawi został skazany w 2014 r. za ośmieszanie islamu w internecie na 10 lat więzienia, 1000 batów i grzywnę w wysokości ponad 260 tys. dolarów. Do nagrody nominowały go trzy frakcje w PE: socjaliści, Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy oraz Zieloni. "Przypadek Badawiego jest przypadkiem szczególnym, osoby niezwykle odważnej. Jest to człowiek świecący przykładem, który został poddany jednej z najstraszniejszych kar jakie są stosowane w tym kraju. Taką karę można jedynie zakwalifikować jako brutalne tortury" - oświadczył Schulz w Strasburgu podczas posiedzenia europarlamentu. Apel do króla Szef Parlamentu Europejskiego zwrócił się do króla Arabii Saudyjskiej o natychmiastowe ułaskawienie i zwolnienie Badawiego, by mógł przybyć do Strasburga odebrać nagrodę. Jak przypominał stosunki między UE a krajami trzecimi zależą też od tego, czy partnerzy "28" przestrzegają praw człowieka. Zaznaczył, że w przypadku Badawiego prawa podstawowe nie tylko nie są respektowane, ale są wręcz rażąco lekceważone. "Apeluję do króla o zawieszenie wykonania kary, zwolnienie Badawiego, by mógł wrócić do żony, do rodziny i by mógł na posiedzeniu grudniowym odebrać nagrodę" - oświadczył Schulz. Badawi, bloger i obrońca praw człowieka, został oskarżony o apostazję i skazany przez sąd w Dżuddzie w maju 2014 r. za stworzenie strony internetowej "Wolni saudyjscy liberałowie", która stanowiła forum debaty społecznej, politycznej i religijnej. Uznano to za obrazę islamu. Pierwsza seria batów W styczniu 2015 bloger otrzymał pierwszą serię 50 batów przed meczetem al‑Jafali w Dżuddzie. Odniósł w jej wyniku tak głębokie rany, że kiedy został przewieziony do klinki więziennej na badanie, lekarze stwierdzili, że nie przetrwa kolejnej serii batów. Jego sprawa wywołała protesty na całym świecie, organizacje praw człowieka i rządy państw zachodnich apelowały do Rijadu o odstąpienie od surowej kary, a USA wzywały do rewizji procesu. W marcu saudyjskie władze wyraziły "zaskoczenie i konsternację" z powodu krytyki, a ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło, że odrzuca wszelkie próby ingerowania w wewnętrzne sprawy kraju. Parlament Europejski przypominał już wcześniej, że sprawa Badawiego to jeden z wielu przypadków, w których na saudyjskich obrońców praw człowieka i orędowników reform wydawane są surowe wyroki i są oni prześladowani za wyrażanie swoich poglądów. W Arabii Saudyjskiej w 2014 r. dokonano egzekucji 87 osób, głównie przez publiczne ścięcie. W ścisłej czołówce wśród nominowanych do nagrody Sacharowa byli także zamordowany w lutym br. rosyjski opozycjonista Borys Niemcow oraz wenezuelska opozycja, reprezentowana przez organizację Mesa de la Unidad Democratica (Okrągły Stół Jedności Demokratycznej). Krzysztof Strzępka