Prezydent Wiktor Juszczenko zdymisjonował go za zaniedbania w służbach weterynaryjnych. W czasie inspekcji wiosek na Krymie, w których doszło do wybuchu epidemii, Juszczenko usłyszał, że mieszkańcy już w październiku informowali władze o padaniu ptactwa. Jednak służby weterynaryjne całkowicie zignorowały te informacje. Alarm wszczęto dopiero wtedy, gdy jednej nocy zdechło kilkaset sztuk drobiu.