Władze jednej z brytyjskich gmin zapomniały odnowić specjalną licencję, która pozwalała im na formalne legalizowanie związków. W rezultacie ponad 200 par zawarło małżeństwa, które w obliczu prawa były nieważne. Osoby te musiały czekać aż 2 lata na decyzje sądu najwyższego, która w końcu uprawomocniła ich związki. Odszkodowanie, jakie zapłaci gmina, ma zadość uczynić szkodom moralnym doznanym przez nowożeńców. W Wielkiej Brytanii związki małżeńskie można zawierać w różnych miejscach - nie tylko w urzędach stanu cywilnego, ale pod warunkiem, że mają one odpowiednią licencję. Wiele par wypowiada uroczyste "tak" na stadionach piłkarskich, hotelach czy w ulubionych pubach.