Odpowiedź NATO na atak chemiczny w Salisbury
"Wycofałem akredytacje 7 osób rosyjskiej misji przy NATO w reakcji na atak chemiczny w Salisbury" - poinformował Jens Stoltenberg. Oznacza to, że rosyjskie przedstawicielstwo w NATO liczyć będzie 20 osób.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ogłosił, że wycofał akredytację dla 7 dyplomatów rosyjskiego przedstawicielstwa przy Sojuszu w reakcji na atak w brytyjskim Salisbury. NATO ograniczy również liczebność rosyjskiego przedstawicielstwa o 1/3, do 20 osób.
"Rosja musi wiedzieć, że jej zachowanie ma swoje koszty i konsekwencje" - powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Brukseli Stoltenberg. Zastrzegł przy tym, że to przesłanie nie zmienia dwutorowego podejścia NATO wobec Rosji - odstraszania, ale też komunikowania się z nią. Stoltenberg zdradził również, że "działania NATO są odpowiedzią na poważne obawy co do bezpieczeństwa wyrażane przez wszystkich sojuszników".
Wcześniej w poniedziałek i wtorek kilkanaście krajów Sojuszu z USA na czele ogłosiło, że wydali rosyjskich dyplomatów w związku z próbą zabójstwa byłego szpiega Sergieja Skripala i jego córki w Wielkiej Brytanii. Operacja dotknie ponad 100 Rosjan.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.