Relikwiarz w kształcie koguta miał zostać zdjęty z iglicy Notre Dame w czerwcu i wysłany do warsztatu odnowy i konserwacji dzieł sztuki i zabytków. Według władz kościelnych, w środku koguta znajdują się m.in. relikwie św. Genowefy. Często jest ona przedstawiana z dwoma kluczami Paryża u pasa, jako opiekunka miasta i inicjatorka budowy słynnej bazyliki opactwa w Saint-Denis, która zapoczątkowała we Francji sztukę gotyku. Kościół ten, pod wezwaniem św. biskupa Dionizego - patrona całej Francji, pełnił funkcję głównej nekropoli jej władców. Przechowywano tam - obok relikwii - m.in. insygnia koronacyjne. W środku miedzianego koguta znajdują się też relikwie św. Dionizego, pierwszego biskupa Paryża i męczennika, oraz fragment korony cierniowej. Relikwiarz, który przetrwał zawalenie się w pożarze iglicy Notre Dame, trzeba teraz dokładnie sprawdzić i ustalić, czy nie został uszkodzony. "Potem trzeba zdecydować czy na odrestaurowanej iglicy umieszczać go z powrotem, czy też jego kopię" - podkreślają eksperci. Ksiądz-strażak okrzyknięty bohaterem Po dramatycznych wydarzeniach w Paryżu bohaterem okrzyknięto m.in. kapelana paryskiej straży pożarnej Jean-Marca Fourniera. Uratował on cenne relikwie korony cierniowej oraz Najświętszy Sakrament z płonącej katedry Notre Dame. Korona cierniowa została sprowadzona do Paryża w 1233 r. przez Ludwika IX. Katolicy wierzą, że zawiera elementy pochodzące z korony, którą rzymscy żołnierze osadzili na głowie Jezusa Chrystusa przed ukrzyżowaniem.