Zaginięcie Airbusa nazywane jest przez francuskie media największą katastrofą francuskiego lotnictwa. Na pokładzie było aż 228 osób. W głośnej katastrofie Concorde'a pod Paryżem, 9 lat temu, ofiar było dwa razy mniej. Airbus A330 z 228 osobami na pokładzie, zniknął z radarów krótko po opuszczeniu Ameryki Południowej. Ostatni kontakt radarowy nawiązano tuż po tym, jak samolot minął archipelag Fernando de Noronha, leżący ok. 350 km od północno-wschodnich wybrzeży Brazylii.