Na specjalnej naradzie z amerykańskimi senatorami przedstawiona została strategia prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie Korei Płn. Przewiduje ona zaostrzenie sankcji gospodarczych i nasilenie dyplomatycznych nacisków na ten kraj, które mają skłonić reżim do zakończenia programu atomowego, rakietowego i rozprzestrzeniania broni. Według źródła w Białym Domu rozważa się też przywrócenie Korei Płn. na prowadzoną przez Departament Stanu USA listę państw sponsorujących terroryzm. "USA dążą do stabilności i pokojowej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Pozostajemy otwarci na prowadzenie negocjacji, by ten cel osiągnąć, jesteśmy jednak przygotowani do obrony naszego kraju i naszych sojuszników" - podkreślili we wspólnym oświadczeniu sekretarz stanu Rex Tillerson, minister obrony James Mattis i dyrektor wywiadu USA Dan Coats. "Strategia (wytyczona przez) prezydenta ma skłonić Koreę Północną do demontażu programów atomowego, pocisków balistycznych i rozprzestrzeniania broni poprzez zaostrzenie sankcji gospodarczych i działania dyplomatyczne wspólnie z naszymi sojusznikami i partnerami w regionie" - dodano. Przed środowym spotkaniem admirał Harry Harris, szef Dowództwa Pacyficznego USA (USPACOM), oświadczył, że USA będą przygotowane, by z wykorzystaniem "najlepszej technologii" zlikwidować wszelkie zagrożenie rakietowe. Wyraził przekonanie, że Korea Płn. spróbuje zaatakować USA, jak tylko osiągnie pozwalające na to zdolności militarne. Korea Północna przeprowadziła pięć testów nuklearnych, w tym dwa w ubiegłym roku i pracuje nad pociskami balistycznymi zdolnymi dosięgnąć terytorium USA.