Poinformował o tym dziś na swojej stronie internetowej dziennik "RBK-daily", powołując się na dyrektora generalnego Mostotrestu Władimira Własowa.- Konsorcjum Mostotrestu i Mostu są poza konkurencją, obie firmy mają niezbędne kompetencje - oświadczył Własow. Timczenko i bracia Rotenbergowie uważani są za bliskich przyjaciół prezydenta Rosji Władimira Putina. Są wśród rosyjskich osobistości oficjalnych objętych sankcjami wizowymi i finansowymi USA za wspieranie polityki Kremla wobec Ukrainy. Timczenko jest prezesem zajmującej się inwestycjami w aktywa energetyczne, transportowe i infrastrukturalne grupy inwestycyjnej Volga Group oraz założycielem firmy Gunvor, będącej jednym z największych traderów naftowych na świecie. Z kolei Rotenbergowie, to dawni sparingpartnerzy Putina w judo. Ich firma budowlana dostała państwowy kontrakt o wartości 7 mld USD w związku z niedawną olimpiadą w Soczi. 19 marca Putin polecił Ministerstwu Transportu zbudowanie mostu drogowo-kolejowego przez Cieśninę Kerczeńską, który połączy zaanektowany Półwysep Krymski z Półwyspem Tamańskim w Kraju Krasnodarskim. Techniczno-ekonomiczne założenia inwestycji mają zostać opracowane do końca tego roku. Koszt budowy mostu szacuje się na około 50 mld rubli (1,4 mld dolarów). Przewiduje się, że potrwa ona 3,5 roku. Most przez Cieśninę Kerczeńską miały wspólnie zbudować Rosja i Ukraina. Porozumienie w tej sprawie oba kraje zawarły w grudniu 2013 roku podczas wizyty ówczesnego ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza w Moskwie. Do wizyty tej doszło wkrótce po odstąpieniu przez poprzedni rząd w Kijowie od podpisania umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską. Z Moskwy Jerzy Malczyk