26-letni Marokańczyk uzbrojony w kałasznikowa, pistolet automatyczny i nóż został obezwładniony w pociągu Thalys. Jako pierwszy próbował go powstrzymać 28-letni Francuz, ale napastnik się wymknął i oddał kilka strzałów, raniąc w klatkę piersiową innego podróżnego. Ostatecznie obezwładnili go trzej młodzi Amerykanie, w tym dwaj żołnierze, przy pomocy 62-letniego Brytyjczyka. Napastnik, który ranił dwie osoby, m.in. Amerykanina, został przekazany służbom w mieście Arras na północy Francji. Przyjmując Amerykanów i Brytyjczyka w Pałacu Elizejskim, prezydent Hollande wyrazi im "wdzięczność Francji" - poinformował urząd prezydencki.