Włochy są w szoku po zabiciu przez Irakijczyków jednego z czterech przetrzymywanych włoskich zakładników. Szef włoskiej dyplomacji podkreśla jednak, że Rzym nie zamierza wycofać swych wojsk z Iraku i zapowiada, że władze zrobią wszystko, by doprowadzić do zwolnienia pozostałych zakładników. - Właśnie teraz wysokiej rangi delegacja, wysłana do Bagdadu przez rząd Iranu, prowadzi negocjacje i stara się nawiązać kontakt z porywaczami i przekonać ich do zwolnienia przetrzymywanych zakładników - mówi Franco Frattini. Irackie ugrupowanie przetrzymujące zakładników zapowiedziało, że celem kolejnych porwań będą Amerykanie i obywatele państw, których wojska wchodzą w skład sił stabilizacyjnych. Więcej na ten temat Rosja zamierza ewakuować w sumie 816 osób pracujących w Iraku, w tym 553 Rosjan i 263 obywateli innych krajów Wspólnoty Niepodległych Krajów. Pierwsza grupa, ok. 200 osób, wyleciała z Bagdadu do Moskwy. Rosjanie, którzy chcą pozostać w Iraku, muszą podpisać oświadczenie, że są świadomi niebezpieczeństwa i pozostają na własną odpowiedzialność. Rosja była od początku przeciwna interwencji w Iraku, nie ma też w tym kraju swych wojsk. Więcej na ten temat Rząd japoński potwierdził dzisiaj, że trójka Japończyków, przetrzymywana w Iraku przez siły powstańcze, została zwolniona. Za to iraccy bojówkarze pojmali dwóch japońskich dziennikarzy. W sumie w rękach ekstremistów znajduje się około 40 osób cywilnych różnych narodowości.