Obama i Putin mają się spotkać w poniedziałek po południu w kuluarach trwającej trzy dni sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. "Jest wiele spraw do omówienia i teraz jest najwyższy czas na otwartość oraz, by Rosja jasno powiedziała, w jaki dokładnie sposób proponuje wnieść konstruktywny wkład w działającą już wielonarodową koalicję" - oświadczyła dyrektor ds. Rosji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Celeste Wallander. Jak dodała, Obama będzie również naciskał na prezydenta Rosji, aby kraj ten wywiązywał się ze zobowiązań podjętych w lutym w Mińsku, polegających na wycofaniu wojsk z Ukrainy do końca roku. Podczas spotkania, zaplanowanego na poniedziałkowy poranek z premierem Indii Narendrą Modim, Obama ma rozmawiać w sprawie zobowiązań podjętych przez Delhi w sprawie walki ze zmianami klimatycznymi. W grudniu w Paryżu organizowana jest międzynarodowa konferencja klimatyczna. Jak oświadczył Biały Dom, Obama będzie miał również możliwość porozmawiania na marginesie obrad w Nowym Jorku z kubańskim prezydentem Raulem Castro. Administracja amerykańska powiadomiła, że prezydent USA chętnie spotka się z innymi przywódcami, ale nie zaplanowano rozmów z prezydentem Iranu Hasanem Rowhanim, pomimo zawarcia niedawno porozumienia sześciu mocarstw z Teheranem w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Jak podsumował Biały Dom, prezydent Obama ma zamiar mówić na forum ONZ na temat ubóstwa, utrzymywania pokoju i wysiłków podejmowanych w walce z ekstremizmem na świecie.