- Jestem bardzo zadowolony. Już dwa-trzy lata temu mówiłem, że Stany Zjednoczone potrzebują pieriestrojki - oświadczył Gorbaczow. Jak zaznaczył, kolejki przed lokalami wyborczymi świadczą o tym, że "wyborcy uczestniczyli w głosowaniu ze świadomością, że dojdzie do zmian". - To nie przypadek, że cały świat czekał na wynik tych wyborów, także - jak nigdy wcześniej - Rosja - podkreślił. Zdaniem Gorbaczowa Obama pokazał Amerykę z bardzo silnej strony. - Był to przecież pierwszy czarnoskóry prezydent. To lekcja dla wszystkich.(...) Z punktu widzenia demokracji te wybory to klasa mistrzowska - zaznaczył.