Storożyński przypomniał, że dwa lata temu na stronie internetowej Fundacji Kościuszkowskiej umieścił tę petycję, którą podpisało wielu prominentnych polityków, jak prezydent RP Bronisław Komorowski, były prezydent Lech Wałęsa, a także niektórzy członkowie Kongresu amerykańskiego. Podpisania petycji odmówił dwa lata temu mianowany przez Obamę ambasador USA w Warszawie Lee Feinstein, tłumacząc, że nie może tego uczynić jako przedstawiciel rządu amerykańskiego. Podpisał ją natomiast ustępujący wtedy ambasador Victor Ashe. Akcja zbierania podpisów odniosła skutek, gdyż "New York Times", "Wall Street Journal", agencja Associated Press i inne amerykańskie media zmieniły swoje wewnętrzne instrukcje pisania (tzw. stylebooks), zabraniając używania określenia "polskie obozy śmierci" lub "polskie obozy koncentracyjne". "Prezydent Obama powinien naprawdę przyznać się do błędu i podpisać petycję. Powinien to także zrobić ambasador Feinstein" - stwierdził Storożyński w oświadczeniu przysłanym PAP. Uważa on, że oświadczenie rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Vietora wydane we wtorek było niewystarczające. Wyraził on tylko "ubolewanie" z powodu wypowiedzi prezydenta. Prezes Fundacji Kościuszkowskiej wcześniej oświadczył, że Obama musi koniecznie przeprosić Polaków za obraźliwe sformułowanie. We wtorek prezydent USA, mówiąc o bohaterskim kurierze polskiego podziemia, który w czasie II wojny światowej bezskutecznie alarmował Zachód o zagładzie Żydów, użył określenia "polski obóz śmierci". Obama przemawiał podczas uroczystości pośmiertnego uhonorowania Karskiego Prezydenckim Medalem Wolności.