W rozmowie telefonicznej Obama powiedział, że liczy na "ważną i normalną debatę na temat przyszłości Stanów Zjednoczonych" - sprecyzował Ben LaBolt. Anonimowa przedstawicielka ekipy wyborczej Romneya potwierdziła, że Obama zadzwonił do byłego gubernatora Massachusetts, a rozmowa był "krótka i serdeczna". "Gubernator Romney podziękował prezydentowi za gratulacje i przekazał jemu i jego rodzinie pozdrowienia" - powiedziała. Zwycięstwo Romneya w Teksasie było właściwie formalnością, gdyż Romney nie miał już liczących się rywali. Mimo że wyścig do nominacji republikańskiego kandydata na prezydenta był już od dawna rozstrzygnięty, dopiero dzięki zwycięstwu w Teksasie Romney zapewnił sobie głosy 1144 delegatów na konwencję ogólnokrajową Partii Republikańskiej, niezbędną do uzyskania tej nominacji. Konwencja odbędzie się w końcu sierpnia w Tampie, na Florydzie. Romney podziękował swym wyborcom na Twitterze, obiecując, że "niezależnie od wyzwań, które nas czekają, skierujemy Amerykę ponownie na drogę prosperity".