Prezydent pochwalił obywateli Ukrainy za mobilizację i zachowanie spokoju, mimo trudnej sytuacji w kraju. Dodał też, iż żałuje, że "władze rosyjskie, które okupują Krym, oraz wspierani przez Rosję separatyści działający w niektórych regionach" uniemożliwili wielu osobom wykorzystanie swych praw wyborczych. Obama ostrzegł też prorosyjskich separatystów przed próbami zorganizowania własnych wyborów. "Stany Zjednoczone nie uznają żadnych wyborów zorganizowanych w regionach kontrolowanych przez separatystów (...) jeśli nie będą one zorganizowane przy wyraźnej zgodzie ukraińskiego rządu i pod jego egidą" - powiedział prezydent. Ze wstępnych rezultatów wyborów parlamentarnych na Ukrainie wynika, że w kraju tym może powstać silna koalicja prozachodnia.