Nominacja - twierdzą waszyngtońskie źródła - zostanie oficjalnie ogłoszona w środę w ciągu dnia. Stworzenie takiej funkcji stanowi oznakę, iż Biały Dom coraz bardziej zaniepokojony jest dramatycznym pogarszaniem się sytuacji w Sudanie. W ostatnich dniach prezydent Sudanu Omar Hasan Ahmed el- Baszir, oskarżany o zbrodnie przeciwko ludzkości, nakazał międzynarodowym organizacjom charytatywnym wstrzymanie w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy rozdziału pomocy na terytorium całego kraju. Taka decyzja oznacza skazanie dziesiątków tysięcy ludzi na śmierć głodową - oceniają organizacje pomocowe. W Sudanie organizacje zagraniczne i międzynarodowe prowadzą działalność głównie w niespokojnym Darfurze - jest to największa na świecie operacja humanitarna. Darfur od roku 2003 jest areną krwawego konfliktu. Rozpoczął się on od buntu czarnoskórej ludności przeciw zdominowanym przez Arabów sudańskim władzom centralnym. Buntownicy zarzucają rządowi w Chartumie m.in. dyskryminację. Zginęło tu już około 300 tysięcy ludzi. 2,5 miliona zostało zmuszonych do opuszczenia domów. Powszechnie uważa się, że to obecnie jeden z największych kryzysów humanitarnych na świecie.