Istnienie programu PRISM ujawnił były współpracownik NSA Edward Snowden.Prezydent oświadczył, że nie tylko administracja, ale także naród amerykański musi mieć zaufanie do tych programów. Podkreślił, że Ameryka nie jest zainteresowana szpiegowaniem zwykłych ludzi - inwigilacja ma na celu ochronę USA i ich sojuszników. "Antyamerykańska retoryka w Moskwie" "Od czasu powrotu Władimira Putina na urząd prezydenta Rosji w Moskwie nasiliła się antyamerykańska retoryka" - prezydent Stanów Zjednoczonych. Uznał, że stosowne jest zrobienie przez USA "przerwy", by ponownie ocenić, "dokąd zmierza Rosja". Przyznanie przez Rosję tymczasowego azylu Edwardowi Snowdenowi, który ujawnił tajny program inwigilacji elektronicznej prowadzony przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), Obama określił jako najnowszy z całej serii problemów. Prezydent podkreślił zarazem podczas konferencji prasowej, że nie uważa, by stosowne było bojkotowanie zimowych igrzysk olimpijskich w Rosji. Jednocześnie oświadczył, że zachęca Putina, by "myślał do przodu, a nie wstecz", jeśli chodzi o napięte stosunki Rosji ze Stanami Zjednoczonymi.