Lakoniczny komunikat Białego Domu nie precyzuje o czym konkretnie rozmawiali obaj prezydenci w kontekście Olimpiady w Soczi podczas rozmowy poświęconej także innym sprawom. Stwierdza jedynie, że tematem rozmowy było najlepsze propagowanie wspólnych interesów amerykańsko-rosyjskich, "w tym bezpieczeństwa Olimpiady w Soczi, dla którego Stany Zjednoczone zaoferowały pełne wsparcie". Reuters informował w niedzielę, że wobec narastającego zaniepokojenia możliwością zakłócenia Igrzysk, siły zbrojne USA zamierzają zaoferować dwa amerykańskie okręty wojenne i samoloty na Morzu Czarnym do ewentualnej pomocy w zapewnieniu bezpieczeństwa. Ponadto amerykańscy wojskowi i służby wywiadowcze mają badać wariantowe plany ewakuacji Amerykanów z Soczi w przypadku kryzysu. Jednak według źródeł w administracji USA, na które powołuje się Reuters, Amerykanie doszli do wniosku, iż taka operacja natrafiłaby na poważne trudności ponieważ władze rosyjskie niechętnie dopuściłyby obce wojsko, a zwłaszcza siły USA, na swoje terytorium. Departament Stanu USA ostrzegł Amerykanów planujących podróż na Olimpiadę w Soczi aby zachowali czujność ze względu na możliwość ataków terrorystycznych. Według dziennika "New York Times", USA zaoferowały Rosji amerykańską technologię unieszkodliwiania ładunków wybuchowych umieszczanych przy drogach. Z taką ofertą miał wystąpić do swojego rosyjskiego odpowiednika przewodniczący Komitetu Szefów Sztabów sił Zbrojnych USA gen. Martin Dempsey podczas spotkania w Brukseli. Nie podjęto jednak żadnych decyzji. Władze rosyjskie zaostrzają środki bezpieczeństwo w rejonie Soczi wobec gróźb separatystów z północnego Kaukazu zakłócenia Olimpiady. Soczi położone jest na wybrzeżu Morza Czarnego u stóp zachodniego krańca gór Kaukazu.