W samym tylko głównym szpitalu prowincji New Nyanza w Kisumu na zachodzie Kenii, oprócz bliźniąt Obamy i Michelle, przynajmniej ośmiu małych chłopców otrzymało imiona Barack i Obama, a niektórzy - nawet oba naraz - Barack Obama. Podobnie działo się w szpitalach w Nairobi i w pozostałej części kraju. - Uzgodniliśmy z mężem, że imię Barack Obama będzie idealne dla naszego synka, ponieważ nasze miasto i cały świat wielbią Baracka Obamę. Dla nas jest wielkim człowiekiem - mówiła szczęśliwa mama Josephine Anyango Anyango. Kisumu jest trzecim miastem Kenii i polem działania grupy etnicznej Luo, z której wywodzi się ojciec Baracka Obamy.