Na mocy porozumienia zawartego z prezydentem-elektem Hondurasu Porfirio Lobo, Zelaya, który przebywa obecnie w ambasadzie Brazylii w stolicy Hondurasu Tegucigalpie, będzie mógł udać się do Dominikany po objęciu władzy przez Lobo 27 stycznia. Porozumienie podpisali prezydent-elekt Hondurasu Porfirio Lobo i prezydent Dominikany Leonel Fernandez. Lobo wyraził przekonanie, że kryzys polityczny w Hondurasie zakończy się w ten sposób po jego inauguracji. "Wszyscy musimy przebaczyć. Zdecydowanie popieramy amnestię dla wszystkich. To leży w interesie narodu Hondurasu" - powiedział Lobo. Zelaya został obalony 28 czerwca ub. r. w rezultacie zamachu stanu popieranego przez wojsko i zmuszony do opuszczenia kraju. Jednak wkrótce potem powrócił do Hondurasu, mimo sprzeciwu nowych władz i schronił się w ambasadzie Brazylii. Rozpoczęła się wówczas trwająca wiele miesięcy konfrontacja z tymczasowym rządem Hondurasu. Zelaya dotychczas nie wypowiedział się na temat porozumienia, ale - według władz dominikańskich - wie o jego zawarciu i go zaakceptuje.