Niemieccy śledczy zarzucają dwóm mężczyznom przygotowywanie zamachu terrorystycznego o motywie islamistycznym. Pochodzących z Iranu braci aresztowano 8 stycznia w miejscowości Castrop-Rauxel w Nadrenii Północnej-Westfalii. Mieli oni planować zabicie przy pomocy cyjanku i rycyny "nieokreśloną liczbę osób". Jak ustalono, przeprowadzenie zamachu planowano w sylwestra. Pierwsze przeszukanie mieszkań i garaży mężczyzn nie przyniosło skutku. Jak informuje portal tagesschau.de, ważne dowody udało się pozyskać podczas drugiej rewizji pod koniec ubiegłego tygodnia. Są wśród nich materiały mogące służyć do budowy bomby lub substancji trujących. Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie ujawnia, o jakie dokładnie materiały chodzi. Zamachowcom brakowało jednego składnika Pierwsze sygnały dotyczące zamachu z użyciem rycyny i cyjanku przekazała niemieckim służbom 30 grudnia 2022 r. amerykańska FBI. Podejrzani Irańczycy porozumiewali się za pomocą czatu Telegram. To z niego śledczy uzyskali informacje, że zamach islamistyczny ma być przeprowadzony w sylwestra. Również z przechwyconych rozmów na komunikatorze wynikało, że do zrealizowania planu mężczyznom brakowało tylko jednego składnika - proszku żelaza. Na początku stycznia jeden z Irańczyków poinformował wspólnika, że udało mu się zdobyć "trochę" brakującej substancji. Niedługo po tym mężczyźni zostali zatrzymani. Według informacji stacji ARD bracia nawiązali kontakt z grupą przypisywaną tzw. Państwu Islamskiemu. Grupa ta specjalizuje się w propagowaniu ataków terrorystycznych. Istnieje przynajmniej od 2018 roku i przygotowuje instrukcje wyjaśniające, jak zrobić truciznę lub gaz trujący, zbudować bombę, a także w jaki sposób przeprowadzać ataki terrorystyczne, szczególnie z użyciem substancji trujących. Do rozpowszechniania treści służy kanał Telegram, gdzie instrukcje są zwykle udostępniane w formacie PDF lub jako wideo. Przypadkowe zatrzymanie Młodszy z zatrzymanych braci, 25-latek, nie był początkowo podejrzewany przez niemieckich śledczych. Natrafiono na niego przypadkiem, podczas przeszukania jego 32-letniego brata. Jak się jednak okazało, to właśnie młodszy mężczyzna był prawdopodobnie siłą napędową spisku zamachowego. W 2019 roku został on skazany na siedem lat więzienia, m.in. za próbę zabójstwa, po tym jak zrzucił z mostu nad autostradą gałąź na nadjeżdżający samochód. Od tego czasu leczony jest psychiatrycznie, a w dniu policyjnej akcji odwiedzał jedynie brata. Obaj Irańczycy nie byli dotąd znani policji jako osoby mające powiązania z kręgami islamistycznymi. Wiadomo, że przyjechali do Niemiec w 2015 roku. Redakcja Deutsche Welle Polska/tagesschau, stef