Według dziennika dokument "znacząco zawęża" okoliczności, w jakich USA mogą użyć broni nuklearnej w porównaniu z wcześniejszą strategią, ogłoszoną przez poprzednika Obamy - George'a W. Busha. "NYT" wskazuje, że według nowej strategii "fundamentalną rolą" broni nuklearnej jest odstraszanie innych państw przed atakiem z użyciem tej broni na USA lub sojuszników Waszyngtonu. Strategia zastrzega, że USA nie zaatakują bronią nuklearną krajów "nienuklearnych", ale dotyczy to tylko państw, które podpisały traktat o jej nierozprzestrzenianiu (NPT) i go przestrzegają. "Byłoby lepiej, gdyby Obama uczynił odstraszanie przed atakiem nuklearnym wyłącznym celem broni nuklearnej. Nikt przy zdrowych zmysłach nie może sobie wyobrazić, że USA mogłyby kiedykolwiek użyć broni nuklearnej" - ocenia "NYT". Dziennik chwali Obamę za zapowiedź, która znalazła się w strategii, że USA nie będą pracować nad nowymi głowicami nuklearnymi. Zdaniem dziennika nie są one potrzebne. "NYT" podkreśla również, że strategia mówi o dalszej redukcji broni nuklearnej wspólnie z Rosją. Obama i prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew powinni zacząć rozmowy na ten temat jak najszybciej - apeluje gazeta - ponieważ na osiągnięcie porozumienia potrzeba lat. Dziennik zauważa przy tym, że żadne z zapowiedzianych przez Obamę kroków "nie uciszą jego krytyków, którzy już zarzucają Obamie osłabianie zdolności obronnych Ameryki". Jednak zdaniem "NYT" prezydent USA "podejmuje ważne kroki, by uczynić świat bezpieczniejszym" i wzmocnić wiarygodność Ameryki w chwili, gdy stara się ona powstrzymać ambicje nuklearne Iranu czy Korei Północnej.