Uchodźcy uciekający ze swych krajów umierają już nie podczas ryzykownej przeprawy przez Morze Śródziemne, ale na europejskiej ziemi; od początku czerwca w pobliżu francuskiego Calais 10 osób zginęło, próbując dostać się eurotunelem do Wielkiej Brytanii - przypomina amerykański dziennik w poniedziałkowym komentarzu redakcyjnym. Na te dramatyczne wydarzenia Londyn i Paryż zareagowały "z nieskrywaną wrogością, co stanowi rażący kontrast z bardziej gościnnymi krajami takimi jak Włochy czy Grecja" - pisze "NYT". "Nieszczególnie bogate" Włochy przyjęły w tym roku już blisko 80 tys. uchodźców, a "katastrofalnie biedna" Grecja - 100 tys.; ich postawa powinna zawstydzić przywódców bogatszych krajów, takich jak Wielka Brytania czy Francja, które w alarmistycznych tonach ostrzegają przed zalewem przybyszów i nie potrafią zdobyć się wobec nich na ludzkie postępowanie - podkreśla. Gazeta przypomina, że Calais od dawna jest przez uchodźców traktowane jako punkt przerzutowy do wymarzonej Wielkiej Brytanii, a mimo to 3 tys. imigrantów, głównie z Erytrei, Etiopii, Sudanu, Afganistanu i Syrii, zebrano w obskurnym obozie na obrzeżach miasta, gdzie brakuje toalet i jedzenia, i gdzie są narażeni na znęcanie się policjantów. Wielka Brytania zadeklarowała 7 mln funtów na poprawę bezpieczeństwa przy wejściach do eurotunelu, Francja wysłała do Calais dodatkowych policjantów; oba kraje zapowiedziały, że będą odsyłać imigrantów do Afryki i walczyć z przemytniczymi szajkami przerzucającymi imigrantów do Europy. Zdaniem "NYT" "żadne z podjętych działań nie stanowi odpowiedzi na obecny kryzys humanitarny". "Dopóki Wielka Brytania, Francja i reszta krajów UE nie przyjmie zbiorowej odpowiedzialności za ludzkie postępowanie z imigrantami (...) i nie przyzna wreszcie, że żadna bariera nie powstrzyma zdesperowanych ludzi od ryzykowania życia, byle dostać się do bezpieczeństwa (...), umierać będą kolejni imigranci" - ostrzega "New York Times".