Powołując się na anonimowe źródła rządowe i niezależnych ekspertów dziennik pisze, że islamscy terroryści zamierzają uzbroić bomby w rycynę, bardzo silną truciznę w proszku. Jej drobna cząsteczka ma śmiertelne działanie, jeśli dostanie się do dróg oddechowych lub do krwi. Według tajnych raportów wywiadu, Al-Kaida w Jemenie od ponad roku stara się zdobyć duże ilości oleju rycynowego do produkcji rycyny. Jej agenci próbują wyprodukować truciznę w prowincji Szabwa w tym kraju, opanowanej przez antyrządową partyzantkę. Terroryści zamierzają umieścić śmiercionośny proszek na małych ładunkach wybuchowych, które mają być zdetonowane w zamkniętych pomieszczeniach, takich jak centra handlowe, terminale lotnisk, albo stacje metra. Prezydent Barack Obama został zawiadomiony o zagrożeniu już w zeszłym roku. Według przedstawicieli administracji, nic nie wskazuje na razie na groźbę rychłego ataku, ale władze traktują informacje wywiadu bardzo poważnie. Jak przypomina "NYT", po likwidacji Osamy bin Ladena w Pakistanie 1 maja br. Al-Kaida w tym kraju i sąsiednim Afganistanie jest znacznie osłabiona. Najnowsze informacje o rycynie potwierdzają jednak, że coraz większe zagrożenie stwarzają komórki tej siatki w innych regionach, szczególnie na Półwyspie Arabskim.