Zakaz nie obejmuje pojazdów zagranicznych producentów, które są montowane na terytorium Federacji Rosyjskiej. Swoje montownie mają w tym kraju takie firmy, jak Volkswagen, BMW, Renault, Nissan, General Motors, Hyundai, Peugeot-Citroen, Toyota i Mitsubishi. - Wolimy, żeby to przedsiębiorstwa krajowe, a nie zagraniczne korzystały z kolosalnych funduszy wydawanych przez państwo - powiedział Miedwiediew na posiedzeniu rządu. Przedstawiciele branży motoryzacyjnej zwracają jednak uwagę, że udział finansowanych przez państwo zakupów stanowi zaledwie 3 proc. rosyjskiego rynku samochodowego. Zarządzenie zabrania też służbom publicznym i władzom municypalnym zakupu autobusów, tramwajów czy ambulansów produkcji zagranicznej. Reuters przypomina, że w czasach radzieckich oficjele jeździli limuzynami produkcji krajowej. Dla najważniejszych był to ZiŁ, dla mniej ważnych - Wołga. Oba te modele praktycznie znikły już z ulic rosyjskich miast. Rosyjscy producenci samochodów - Sollers, Kamaz i GAZ - mają do końca roku zaprojektować krajowy pojazd dla przedstawicieli władz. Prezydent Władimir Putin wezwał rosyjskie przedsiębiorstwa, w tym producentów broni i sprzętu wojskowego, do zwiększonego wykorzystania lokalnych produktów i ograniczenia importu podzespołów, który mógłby stać się celem amerykańskich i unijnych sankcji w związku z rolą Rosji w kryzysie na wschodzie Ukrainy.