O 8 proc. w ciągu roku wzrosła liczba rezerwacji jednoosobowych stolików w lokalach gastronomicznych - wynika z badania amerykańskiej platformy OpenTable, służącej do rezerwowania miejsc w restauracji. Przeprowadzona w czerwcu ankieta wykazała, że 60 proc. respondentów w ciągu ostatniego roku wybrało się do restauracji na samotną kolację. Takie doświadczenie miało również na koncie 68 proc. ankietowanych "Zetek" i Millenialsów. USA. Nowy trend w restauracjach. Coraz więcej Amerykanów je posiłki samemu Niektórzy wolą jadać solo, ponieważ jest to po prostu wygodne - nie wymaga wysiłku związanego z zakupami, gotowaniem czy sprzątaniem. Inni z kolei lubią odkrywać nowe smaki i traktują to jako formę rozrywki, na którą mogą pozwolić sobie w samotności. Według CNN zarówno z badań, jak i obserwacji restauratorów wynika, że nowy "samotniczy" trend napędzają przedstawiciele milenialsów i pokolenia Z. Dla przypomnienia: milenialsi to osoby urodzone w latach 1981-1996, a "zetki" - 1995-2012. Niebagatelną rolę odegrały tu media społecznościowe, których algorytmy ułatwiły młodym znajdowanie restauracji, która może im się spodobać. Amerykańska telewizja wspomina również o rosnącym powodzeniu lokali typu fast-casual, w których w dni robocze można zjeść szybki lunch lub kolację. Restauracje te działają podobnie do tzw. fast-foodów - zamówienia składa się przy kasie, nie ma obsługi kelnerskiej, dania podawane są szybko - ale różnicę stanowi oferta dań (bardziej restauracyjna) oraz wyższa jakość produktów. Restauracje niczym zwierciadło społeczeństwa. Żyjemy coraz bardziej samotnie Zdaniem Stephena Zagora, konsultanta i wykładowcy Columbia Business School, trendy gastronomiczne są odzwierciedleniem postępujących przemian społecznych. Jak podaje CNN, 30 proc. Amerykanów żyje samotnie. Ponadto, obywatele tzw. krajów Zachodu coraz później i rzadziej zawierają związki małżeńskie. Z danych amerykańskiej stacji wynika, że - według stanu na 2024 r. - tylko 37 proc. Amerykanów w wieku 25-49 lat było w związku małżeńskim i miało dzieci. Dla porównania - w 1970 r. odsetek ten wyniósł 67 proc. Badania pokazują, że zmieniło się także nastawienie konsumentów do samego jedzenia. W ankiecie przeprowadzonej w 2022 r. przez Mintel, 60 proc. respondentów stwierdziło, że czuje się komfortowo, jedząc samotnie w restauracji. Chodzenie samemu do restauracji. Kiedyś obciach, a dziś modna rozrywka Dlaczego coraz więcej osób stołuje się w pojedynkę? Czerwcowe badanie OpenTable wykazało, że głównym powodem jest "czas dla siebie". Podobną odpowiedź wskazało większość uczestników w sondażu z 2023 r., przeprowadzonym na zlecenie innej amerykańskiej aplikacji do rezerwowania miejsc w restauracjach - Resy. Restauracje nie pozostają obojętne wobec nowego trendu - poza pojedynczymi stolikami w lokalach pojawiają się też miejsca przy barze lub duże wspólne stoły, przy których mogą usiąść zarówno duże grupy, jak i grona "samotników". Z punktu widzenia restauratorów jest to bardziej opłacalne, ponieważ - rezerwując pojedyncze miejsca zamiast stolików - można zapełnić więcej miejsc w lokalu. Jasmin Wages, współwłaścicielka restauracji Malai Kitchen, w rozmowie z CNN przyznała, że w jej lokalu również przyjmuje się coraz więcej pojedynczych rezerwacji. Jak zauważa Wages, osoby, które stołują się w pojedynkę najczęściej przychodzą do Malai Kitchen na lunch lub późny obiad. - Wcześniej samotni goście woleli siedzieć przy barze - powiedziała, dodając, że obecnie tacy klienci preferują "bardziej prywatne" miejsca. Jak podkreśliła, w przeszłości spożywanie posiłków w pojedynkę "było traktowane z pogardą". Obecnie uległo to zmianie. Według Wages, samotni klienci poszukują w ten sposób spokoju. - Można "odłączyć się od świata" na 40 minut i po prostu cieszyć się jedzeniem - podsumowała. Źródło: CNN ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!