Na dworcu Südkreuz zainstalowano trzy kamery: przy wejściu, wyjściu oraz na schodach ruchomych. Kamery są podłączone do systemu komputerowego, który automatycznie rozpoznaje szczegóły biometryczne twarzy wszystkich pasażerów i w razie konieczności ma wychwycić podejrzane osoby, które wcześniej trafiły do bazy danych. Jak twierdzą przedstawiciele kolei, MSW oraz policji, zainstalowana technika umożliwi wczesne wykrywanie potencjalnych zagrożeń terrorystycznych.Inspektorzy ochrony danych osobowych krytykują ten projekt, twierdząc, że jest on sprzeczny z obowiązującym w Niemczech prawem. "Wprowadzany system jest niczym innym jak niedozwoloną kontrolą społeczną" - powiedział Christopher Lauer, który w SPD jest ekspertem ds. danych osobowych.Obecne rozwiązania prawne pozwalają w Niemczech na stosowanie prewencyjnego monitoringu. Problemem jest sposób gromadzenia i przetwarzania zdobytych danych. Ponad 70 procent obywateli uznaje monitoring za dobry lub dopuszczalny, nawet kosztem utraty prywatności.