Do tej pory osoby, które weszły w związek małżeński z obywatelem USA, ale wcześniej przekroczyły granicę nielegalnie, aby przyjąć obywatelstwo musiały wrócić do kraju pochodzenia i tam uzyskać tzw. zieloną kartę. A dopiero po jej wydaniu ubiegać się o amerykańskie obywatelstwo. "Oznacza to wielomiesięczną rozłąkę z założoną w USA rodziną" - pisze "The New York Times". Nowe przepisy obejmą takie osoby ochroną prawną, by m.in. zapobiec deportacji. Osoby otrzymają zezwolenie na pracę oraz prawo pobytu w USA na okres trzech lat, by w tym czasie dopełnić formalności związanych z ubieganiem się o obywatelstwo. Z takiego rozwiązania będą mogły skorzystać osoby przebywające w kraju od co najmniej 10 lat i pozostające w związku małżeńskim z obywatelem USA przed 17 czerwca 2024 roku. Według szacunków dotyczy to ponad pół miliona osób. USA. Nowy plan Bidena ws. imigrantów. Republikanie krytykują - Ogłaszamy potencjalnie usprawnienie procesów, aby zminimalizować biurokrację, zminimalizować trudności, jakie stwarza konieczność opuszczenia kraju - powiedział w rozmowie z AFP wysoki rangą urzędnik administracji Joe Bidena. Propozycja spotkała się z krytyką ze strony Republikanów. Zdaniem członkini Izby Reprezentantów Marjorie Taylor Greene prezydent "napisał zarządzenie polegające na kupowaniu głosów i bezpłatnym obywatelstwie". - Za jednym pociągnięciem pióra prezydent Biden chroni 550 tys. nielegalnych cudzoziemców przed deportacją. Wszystko po to, aby uspokoić członków ich rodzin, których głosy ma nadzieję zdobyć w nadchodzących wyborach - stwierdził kongresman Josh Brecheen. "Akcja ma na celu zwrócenie się do kluczowych latynoskich elektoratów m.in. w Arizonie, Nevadzie i Georgii, co będzie kluczowe dla szans Bidena na drugą kadencję" - napisał portal telewizji CNN. Joe Biden ma ogłosić zmiany we wtorek podczas wystąpienia w Białym Domu. Źródło: CNN, AFP, "The New York Times" ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!