Nowy pakiet sankcji pod znakiem zapytania. Dwa kraje mówią "nie"
Węgry i Słowacja zdecydowały się nie popierać unijnego planu 18. pakietu sankcji przeciwko Rosji - przekazał w poniedziałek węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto. - Zrobiliśmy to, ponieważ Unia Europejska (...) chce zabronić państwom członkowskim, w tym Węgrom i Słowacji, kupowania taniego rosyjskiego gazu ziemnego i taniej rosyjskiej ropy naftowej - wyjaśnił.

W skrócie
- Rządy obu sprzeciwiających się nowym sankcjom krajów podkreślają swoje uzależnienie od rosyjskiego gazu i ropy oraz utrzymują bliskie relacje z Moskwą.
- Premierzy Węgier i Słowacji domagają się alternatywnych rozwiązań lub wycofania sankcji, obawiając się negatywnych skutków ekonomicznych.
- Propozycje sankcji wymagają jednomyślności krajów bloku w celu ich zatwierdzenia.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Szijjarto wyjaśnił, że Węgry i Słowacja zdecydowały się zablokować pakiet sankcji w odpowiedzi na plany Unii Europejskiej dotyczące stopniowego wycofywania rosyjskiego importu energii.
- Zrobiliśmy to, ponieważ Unia Europejska (...) chce zabronić państwom członkowskim, w tym Węgrom i Słowacji, kupowania taniego rosyjskiego gazu ziemnego i taniej rosyjskiej ropy naftowej, tak jak robiły to wcześniej - powiedział Szijjarto.
Węgry i Słowacja nadal polegają na dostawach rosyjskiego gazu i ropy oraz utrzymują ciepłe stosunki z Moskwą.
Sankcje UE na Rosję. Dwa kraje sprzeciwiają się planom Komisji
10 czerwca Komisja zaproponowała nowy pakiet sankcji przeciwko Rosji za jej inwazję na Ukrainę ponad trzy lata temu, wymierzoną w dochody Moskwy z energii, a także bankowość i przemysł wojskowy.
W odpowiedzi słowacki premier Robert Fico powiedział, że Słowacja nie poprze pakietu sankcji, chyba że Komisja Europejska przedstawi rozwiązanie sytuacji, w jakiej znajdzie się Słowacja, jeśli blok wycofa import rosyjskiej energii.
Propozycje sankcji wymagają jednomyślności krajów bloku w celu ich zatwierdzenia.
Pod koniec niedzieli węgierski premier Viktor Orban wezwał UE do wycofania proponowanego zakazu importu rosyjskiej energii z porządku obrad ze względu na spodziewany wzrost cen energii po zbombardowaniu Iranu przez USA.
Źródło: Reuters