Jeden z demonstrantów usłyszał zarzut napaści na policjanta, który został raniony w rękę nożyczkami. Inne zarzuty dotyczą m.in. bezprawnego wtargnięcia czy stawiania oporu. Ok. 500 osób zgromadziło się w parku w sobotę wieczorem. Na godzinę przed północą demonstranci zaczęli rozbierać barierki, otaczające park od chwili usunięcia z niego protestujących przez policję w połowie listopada. W centralnej części parku z barierek ułożony został kopiec, na którym demonstranci ustawili się z transparentem ruchu Okupuj Wall Street - opowiadali uczestnicy protestu. Demonstranci skarżyli się na agresję interweniujących funkcjonariuszy. 27-letni uczestnik protestu z Kalifornii relacjonował w niedzielę, że policjanci popychali ludzi i użyli gazu pieprzowego. Uczestnicy protestów sprzeciwiają się rosnącym nierównościom dochodów w USA i nadużyciom banków.