W poniedziałkowym oświadczeniu Blinken wyraził "głęboki żal" z powodu podpisania krytykowanej przez USA ustawy reformującej postępowanie administracyjne, jednocześnie wzywając polskie władze do stworzenia "jasnej, efektywnej i skutecznej procedury prawnej, by odpowiedzieć na roszczenia w sprawie konfiskaty mienia" w konsultacji z zainteresowanymi stronami. "Przy braku takiej procedury, to prawo skrzywdzi wszystkich obywateli Polski, których własność została niesprawiedliwie zabrana, w tym polskich Żydów - ofiary Holokaustu" - stwierdził szef amerykańskiej dyplomacji. Jednocześnie Blinken z zadowoleniem przyjął słowa prezydenta Andrzeja Dudy z niedzieli, kiedy ten zapowiedział, że "będzie cały czas stał na straży konstytucyjnych zasad, w tym zasady wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, a także zasady prawa własności i wszystkich innych zasad konstytucyjnych". Ustawa medialna. Blinken: Może zagrozić klimatowi inwestycyjnemu "Usilnie zachęcamy (prezydenta Polski), by działał w zgodzie z tymi zasadami w obliczu projektu ustawy, która - jeśli zostanie przyjęta w obecnej formie - może dotkliwie wpłynąć na wolność mediów i klimat inwestycyjny" - napisał Blinken, czyniąc aluzję do projektu ustawy medialnej, która może zagrozić firmie Discovery, amerykańskiemu właścicielowi telewizji TVN."Mamy nadzieję na współpracę z władzami Polski, by działać na rzecz wspólnych priorytetów na bazie wartości demokratycznych, w tym poszanowania fundamentalnej wolności słowa" - uznał sekretarz stanu USA.