W Hiszpanii odnotowano najmniej urodzeń od ośmiu lat. Gdyby nie ciąże kobiet po czterdziestce, byłoby jeszcze gorzej. Średnia wieku kobiety w pierwszej ciąży w Hiszpanii to 32 lata, według demografów wkrótce zbliży się do 35 lat. W 1985 roku to było 26 lat. Powodów późnych ciąż jest wiele - Mam 31 lat i nie posiadam dzieci - mówi Interii dziennikarka "El Pais" Belen Remacha Ciutat, która, można by powiedzieć, idealnie wpisuje się w hiszpańskie statystyki w sprawie dzietności. Gdy pytam, dlaczego - odpowiada, że przede wszystkim z powodów finansowych, mieszkaniowych, niepewności na rynku pracy. Jak zaznacza, brakuje jej również odpowiedzialnego partnera, a ponadto chciałaby jeszcze trochę przedłużyć młodość. Gdyby Belen chciała mieć dzieci przed czterdziestką, to państwo opłaci jej procedurę in vitro. Po czterdziestce już płaci kobieta. Zabieg nie odbywa się z dnia na dzień - jest długa lista oczekujących, co najlepiej pokazuje zmiany społeczne w Hiszpanii. Więcej matek w wieku 40 lat niż 25 W Hiszpanii od 2016 roku więcej kobiet zostaje matkami w wieku 40 lat niż 25. Według zeszłorocznych danych około 10 tysięcy matek miało 25 lat, a ponad 13 tysięcy - 40. Teraz ta granica wiekowa jeszcze bardziej przesunęła się w górę. Według demografów problem związany jest ze zjawiskiem prekariatu. W latach 80. francuscy socjologowie stosowali ten termin do opisu pracowników sezonowych bądź tymczasowych. Teraz młodzi ludzie w Hiszpanii nie mają gwarancji zatrudnienia, więc odkładają moment założenia rodziny. Hiszpańscy demografowie mówią o tym, że społeczeństwo dostosowuje się do sytuacji. Znakiem czasów jest fakt, że kobiety samotne i lesbijki też mogą się poddać zabiegowi in vitro za darmo. Najwięcej narodzin z in vitro ma miejsce w dużych regionach - Madrycie, Katalonii i Andaluzji, która od zawsze uchodziła za bardziej konserwatywną. Najwięcej zabiegów in vitro w Europie Hiszpania zezwala na praktycznie wszystkie metody sztucznego zapłodnienia, prawo nie przewiduje surogatek oraz wyboru płci dziecka. Nasila się turystyka z państw, w których in vitro nie jest legalne. Hiszpańskie kliniki leczenia niepłodności chwalą się też skutecznością: co trzecia kobieta zachodzi w ciążę za pierwszą próbą. 10 lat temu in vitro stanowiło 5 procent ciąż w Hiszpanii, dziś już drugie tyle. Według Hiszpańskiego Stowarzyszenia Płodności trzykrotnie też zwiększyła się liczba procedur zamrożenia komórek jajowych, z 30 tysięcy aż po 155 tysięcy i to w ciągu pięciu lat.