Ryanair wprowadził dodatkowe wymagania dla pasażerów, którzy lecą do Wielkiej Brytanii posiadając paszport Republiki Południowej Afryki. Ryanair wprowadza egzamin dla pasażerów z RPA Pasażerowie, którzy lecą z różnych kierunków europejskich muszą przed podróżą przystępować do egzaminu z języka afrykanerskiego - zadecydowały linie. Przewoźnik poinformował, że formularz do tego celu "jest prosty". Tani irlandzki przewoźnik rozpoczął testy pasażerów na początku ubiegłego tygodnia. Przewoźnik argumentuje, że w ten sposób chce wyeliminować fałszywe paszporty. - Jeśli pasażerowie nie będą w stanie wypełnić tego kwestionariusza, to odmówimy podróży mu i otrzyma on zwrot pieniędzy - powiedział agencji Reutera rzecznik irlandzkich linii lotniczych. Nowe wytyczne dotyczą podróżnych lecących do Wielkiej Brytanii z innych części Europy, bo największe tanie linie lotnicze nie obsługują bezpośrednich połączeń z RPA. Krytycy pomysłu argumentują, że języka afrykanerskiego w Republice Południowej Afryki używa jedynie 12 proc. społeczeństwa, a ponadto jest on kojarzony z segregacją rasową i apartheidem. Posługuje się nim w tym kraju głównie biała mniejszość. Brytyjskie władze: test to nie wymóg rządu Brytyjski rząd odniósł się do wprowadzenia nowych regulacji, komentując, że "był zaskoczony ich wprowadzeniem". Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RPA przyznało, że ostrzegało przed syndykatami, które oferują na czarnym rynku podrobione dokumenty, podało z kolei, że dysponuje narzędziami administracyjnymi, które regularnie udostępnia liniom lotniczym, by ograniczyć przypadki posługiwania się sfałszowanymi dokumentami. "Jesteśmy zaskoczeni decyzją Ryanaira, bo regularnie kontaktujemy się z liniami lotniczymi, by przekazywać aktualne informacje dotyczące potwierdzania ważności paszportów dotyczące m.in. wyglądu i zabezpieczeń" - podało ministerstwo. Media: Tłumy Brytyjczyków na lotnisku w RPA po wprowadzeniu zakazu lotów Resort przypomniał, że linie lotnicze mają dostęp do zaawansowanego systemu weryfikującego pasażerów, władze Republiki Południowej Afryki prowadzą także całodobową usługę uwierzytelniania paszportów swojego kraju, z której korzystają m.in. przewoźnicy. - Nie jest jasne, w jakim stopniu korzystał z tych narzędzi Ryanair, zanim wprowadził swój system sprawdzania pasażerów - podało ministerstwo. "Nie jest to wymóg rządu Wielkiej Brytanii. Informacje o wymaganiach dla posiadaczy paszportów południowoafrykańskich dotyczących wjazdu do Wielkiej Brytanii są dostępne na stronie brytyjskiego rządu" - napisało o nowych regulacjach tanich linii przedstawicielstwo Wielkiej Brytanii w RPA. Z kolei władze Irlandii nie odpowiedziały na prośbę o komentarz w tej sprawie. Oburzenie w RPA. "Całkowicie absurdalny egzamin" Sprawę nagłośnił m.in. Zinhle Novazi, południowoafrykański prawnik, który został zmuszony do udziału w teście przed podróżą Ryanairem z Ibizy w Hiszpanii do Londynu 29 maja. - Udało mi się odpowiedzieć na pytania - powiedział Novazi agencji Reutera. Jednak - jak przyznał - uczył się języka afrikaans w szkole, jednak nie jest to jego pierwszy język. Prawnik został wpuszczony na pokład, ale 1 czerwca złożył oficjalną skargę w Departamencie Stosunków Międzynarodowych i Współpracy Republiki Południowej Afryki. RPA: Ucieczka krokodyli z farmy hodowlanej. "Zagrożenie dla ludzi" - To bardzo dyskryminujące dla całej rzeszy mieszkańców RPA, którzy nie mówią w języku afrikaans - mówi z kolei agencji Siphiwe Gwala. - Test jest używany w sposób całkowicie absurdalny - uznał Conrad Steenkamp, dyrektor generalny Rady Języka Afrykanerskiego zapytany przez agencję Reutera o komentarz. Język afrykanerski jest trzecim najczęściej używanym spośród 11 języków urzędowych w RPA. Korzysta z niego 12 proc. z 58 milionów mieszkańców kraju.